Czarna koteczka
Kotka została znaleziona na Białołęce i złapana do sterylizacji. Od razu okazała się kotkę przymilną, łaszącą się, kontaktową. Koteczka ma na uchu tatuaż. Po sprawdzeniu okazało się, że była poprzednio w jednym z podwarszawskich schronisk. Pół roku wcześniej została oddana do adopcji. Jej obecność w Białołęce jest zagadką. Przwdopodobnie została wyrzucona przez ludzi, którzy ją adoptowali.
Koteczka jest bardzo spokojna, kontaktowa, przymilna. Uwielbia siedzieć człowiekowi na kolanach.
Znalazła dom w marcu 2005.