Kot w nowym domu chowa się po kątach.
Oto kilka porad, które pomogą w adaptacji nowego członka rodziny.
-
Adoptowaliśmy młodą, wysterylizowaną koteczkę, która miała już kociaki. Po przyniesieniu do domu chowa się za tapczanem. Daje się wziąć na ręce ale jest bardzo nieufna. Jak się nią zajmować, żeby jej do siebie nie zrazić, żeby się szybko do nas przyzwycziła?
Okres adaptacyjny kota w nowym miejscu zamieszkania wynosi minimum 2-3 tygodnie.
Ta kotka ma potrójny stress, jako, że niedawno została wysterylizowana, odebrano jej dzieci i radykalnie zmieniła miejsce swego pobytu.
Koty bardzo przeżywają nie tylko zmianę miejsca ale też otoczenie nowych osób. Do starej opiekunki zdążyła się przyzwyczaić a do nowych państwa jeszcze nie. Karmicielami kotów są bardzo często kobiety i zdaża się, że koty nie są przyzwyczajone do mężczyzn.
Niejednokrotnie koty, które w ośrodkach adopcyjnych zachowują się poprawnie, dają się głaskać i brać na ręce, w nowym domu przez 2 tygodnie nie wychodzą spod szafy. Proszę nie ingerować na siłę w szybkie oswajanie.
Kot powinien mieć kuwetę i wodę do picia w tym miejscu gdzie się chowa. Proszę podawać jej miekkie jedzenie tylko w obecności państwa, głaszcząc przy tym - koty w nowym miejscu nie jedzą nawet prze parę dni.
Jeżeli kot załatwia się nie do kuwety jest to wynikiem stressu (ewentualnie, tam skąd kot został adoptowany nie używano żwirku) - więc należy ją kilkakrotnie włożyć do kuwety poruszjąc łapkami.
Z naszych doświadczeń wynika, że w 90% przypadkach spotykamy się z taką reakcją kota jak w tym wypadku.
Zaś po 3-4 tygodniach okazuje się, że kot jest najwspanialszy na świecie, śpi z nowymi opiekunami, chodzi za nimi jak pies itd. Okazuje się też, że małe koty adaptują się jeszcze gorzej niż dorosłe.